Forum Miłośników Rękawiczek

podbutnik

Właśnie miałem na myśli takie rozumienie dominy, jakie zaprezentowała Pani w swoim poście, daleki byłem od myśli, że zarabia Pani w ten sposób. dla mnie zwracanie się do kobiet z szacunkiem jest oczywistością, a jeżeli jeszcze kobieta potrafi do tego zachęcić np. odpowiednim zachowaniem lub strojem, tym większa sprawia mi to przyjemność... Smile

. Cieszę się, że mam zaszczyt korespondować z Panią na tym forum. Pozdrawiam:)

kakamak

Święte słowa, Pani Bożeno (że sobie pozwolę na taką poufałość)! "Tak niewiele potrzeba, by przejść ewolucję od włożenia rękawiczek, noszenia ich do stania się Damą i bycia adorowaną" - i jak niewiele kobiet rozumie, że niewielki spłachetek dobrze wyprawionej, dopasowanej do kobiecej dłoni skóry wystarczy, aby pewną część męskiej populacji uczynić niestabilną w kolanach! Cieszę się niezmiernie, że raczyła Pani zaszczycić to Forum swoją obecnością i podzielić się swoimi fascynacjami. Dziękuję też serdecznie przy okazji za Pani odpowiedź w temacie "palenie w rękawiczkach", podbudowało mnie to ogromnie - oznacza, że są jednak na świecie Damy, które lubią to, co ja u nich lubię. Jest Pani, jak widać, pewna swoich pasji, stosująca swoją urodę i suplementy do niej we wszelakich aspektach życia. Obecność Pani tutaj wróży kulturalną, rzeczową, a i sentymentalną rozmowę o doświadczeniach i marzeniach, o rzeczach, o krórych niekiedy wstydliwie milczymy.
Kłaniam się nisko.

Pani Bożena

podbutnik i kakamak jesteście bardzo mili. To miłe z waszej strony, że jesteście tacy uprzejmi wobec mnie. To fakt, że odpowiednie zachowanie lub strój, sprawia że kobieta jest bardziej atrakcyjna i dominująca. Dlatego noszę kozaki i rękawiczki. Dają mi one większą pewność siebie. Ostatnio wpadłam na pomysł, by pisać do was w rękawiczkach. Co wy na to? Czekam na wasze propozycje. Panowie i panie nie wstydźcie się i nie milczcie. Piszcie.
Pozdrawiam.

gość · Gość

to bardzo dobry pomyśł

fetish

Zgadzam się. Problem w tym, że i tak tego nie będziemy widzieć. Wink

Ale sama świadomość jest miła. Smile

Gratuluję pomysłu Smile

jan

Co sądzicie o lekkim uciskaniu kobiecymi rączkami w skórzanych rękawiczkach szyji,zatykaniu ust,masowaniu klejnotów,a w ogóle tych wszystkich pieszczotach naraz?

fetish

Podduszanie i podobne wymyślne pieszczoty za pomocą kobiecych rączek odpowiednio odzianych to bardzo miłe doznanie. Z utęsknieniem czekam kolejnego razu, kiedy mógł znowu tego doświadczyć. Wink

A może jan podzieli się swoimi doświadczeniami, gdyż mniemam, że takowe posiada. Smile

Pozdrawiam.

Gloveboy

Witam Szanownych Forumowiczow,

Widze, ze jest okazja podzielic sie chwilami rekawiczkowych uniesien. Znakomicie. Oto moje najswiezsze.

Nie bedziemy tu owijac w bawelne, ze pomimo tego, iz lubimy sobie popatrzyc na eleganckie kobiety w skorzanych rekawiczkach to czasami chcemy zrobic krok dalej.

Ostatnio wlasnie mialem wlasnie przyjemnosc byc pieszczonym przez nazwijmy ja roboczo kolezanke. W tym przypadku jest to rzadka okazja aby uzyc zwrotu "mialem przyjemnosc" i znaczy to to co znaczy.

W rolach glownych wystapily trzy pary rekawiczek. Dlugie marszczone skorzane brazowe rekawiczki zakupione specjalnie na ta okazje w REReserved, nieco krotsze ale rowniez znaczaco poza nadgarstek czarne, oraz taka mala ciekawostka przyrodnocza koronkowe ze specjalnie dobrana branzoletka swiecidelkiem. Najpierw bylo uroczyste przymierzanie. Pokosztowalem sobie tych rekawiczkowych widokow. W miedzyczasie klejnoty sie dosc znaczaco uaktywnily. Widok byl zbyt kuszacy aby mogly pozostac niewzruszone. Nie jestem moze specjalnie zwolennikiem podduszania ale lubie gdy kobieta dotyka mojego torsu i twarzy. Po niewielkim wstepie miala miejsce niewielka przejazdzka "na koniu" Mozglem sobie podziwiac moja kolezanke w calej okazalosci a ona dotykal reka w rekawiczce mojej twarzy i gladzila mnie zalotnie po torsie. Po niewielkiej przejazdzce nadszedl moment na moj ulubiony punkt programu czyli "robotki reczne" Uwielbiam gdy kobieta sie do mnie wdzieczy, usmiecha i jednoczesnie piesci mnie. Kazda para rekawiczek miala swoje piec minut, no moze troche wiecej. Bylo calowanie dloni i rozne inne zabawy. W miedzyczasie dokonalem wyboru i stwierdzilem ze zaszczyt doprowadzeniam mnie na sam szczyt przypadnie czarnym. Kolezanka wykazala sie bardzo dobrymi umiejetnosciami manualnymi. Nie trwalo to dlugo zanim odziana tylko w samonosne ponczchy i znakomicie wspolgrajacymi z nimi rekawiczkami doprowadzily mnie to tej cudownej chwili. Z pelna premedytacja ekplodowalem na jej czarne rekakawiczki.
W takich chwilach upewniam sie, ze jestem calkowitym rekawiczkofobem i takie zabawy zprawiaja mi nieziemska przyjemnosc. Kiedys zorganizuje sobie spelnienie mojej najwiekszej fantazji tzn. robotke reczna przez pania w eleganckiej garsonce, woalce z siateczka, moze jakims malym liskiem, eleganckimi szpilkami lub kozakami i oczywiscie dlugimi skorzanymi rekawiczkami.

Pozdrawiam,
Gloveboy